Zabawki dla dwulatka - czym zająć energicznego maluszka?

Kreatywne zabawki, które wspomogą aktywność ruchową dziecka

Znakiem naszych czasów jest kolekcjonowanie niezliczonych ilości zabawek. Już nasze dzieci miały ich sporo, ale wnuki mają jeszcze więcej. Problem w tym, że nie wszystkie są im potrzebne i wartościowe. Dlatego opisujemy, jakie zabawki dla dwulatków sprawią im wiele radości, a dodatkowo będą wspierać ich rozwój.
  • Ostatnia aktualizacja: 2020-09-10
  • Szacowany czas czytania: 7 min.
Zabawki dla dwulatka - czym zająć energicznego maluszka? / Kreatywne zabawki, które wspomogą aktywność ruchową dziecka

Co potrafi dwulatek?

Rozwój dzieci jest silnie uzależniony od osobniczych cech, opieki, jaką nad dzieckiem sprawują rodzice lub opiekunowie, ale również aktywności wśród innych dzieci, a nawet od tego w jaki sposób się do dziecka zwracamy. Nie bez znaczenia są też informacje zawarte w DNA. Niektóre dzieci podobnie jak ich rodzice wykazują te same cechy i podobną aktywność.

Dziecko po ukończeniu drugiego roku życia staje się bardziej samodzielne, a to za sprawą wciąż rosnących umiejętności poruszania się. Dwulatek dąży do podkreślania swojej indywidualności, potrafi już siedzieć przy wspólnym stole i jeść bez większych problemów. W tym wieku rozpoczyna się nauka korzystania z nocnika i wzmaga umiejętność mówienia.

Zdrowo rozwijający się dwulatek sprawnie chodzi, a nawet szybko biega. Nie ma jednak pewności, że się nie przewróci, bo nieczęsto patrzy pod nogi. Maluch potrafi też więcej i wyraźniej mówić, są dzieci, które jeszcze przed trzecimi urodzinami potrafią składać sensowne zdania. Dziecko w tym wieku nie ma już jak wcześniej problemów z wyrażeniem swojej opinii czy potrzeb.

Wśród najważniejszych umiejętności dwulatka na pewno wyliczyć trzeba:

  • chodzenie, bieganie, skakanie, wspinanie się na kanapy i inne domowe meble,
  • rysowanie, ale niekoniecznie rozpoznawalnych przez dorosłych rzeczy, najczęściej to po prostu szlaczki i bazgroły,
  • układanie przedmiotów w szeregi i tworzenie wież,
  • zabawy z kostką edukacyjną, czyli wkładanie przedmiotów o konkretnych kształtach do otworów w kostce,
  • stopniowe poznawanie życia społecznego (maluch wie, kiedy powiedzieć „dzień dobry”, a kiedy „dobranoc”, uczy się, że zabawek innym dzieciom nie można tak po prostu zabierać)
  • potrafi podejmować decyzje o tym co chciałby zjeść lub na której huśtawce się huśtać.

Zabawki pobudzające kreatywność

Wśród zabawek, które pozwalają poznać świat mamy m.in.:

  • domki dla lalek,
  • klocki,
  • kuchnie, warsztaty,
  • zjeżdżalnie z ruchomymi elementami,
  • kostki edukacyjne.

Domek dla lalek to zabawka tylko dla dziewczynek? Nic bardziej mylnego. Współczesne domki dla lalek to istne cuda. Mogą być drewniane, wielopoziomowe i posiadać garaż, samochody, kuchnię z pełnym wyposażeniem, balkony, a nawet basen. Zabawa postaciami, które w domku zamieszkują to wspaniałe zajęcie nie tylko dla dziewczynek.

Każdy dwulatek powinien mieć w swoim pokoju klocki. Drewniane i plastikowe, a nawet pluszowe. Klocki wspierają kreatywność maluchów, pozwalają im poznać prawa fizyki, zachęcają do wprowadzania pomysłów w życie i ćwiczą cierpliwość. Specjalnie stworzone z myślą o młodszych dzieciach plastikowe klocki z dużymi wypustkami, w żywych kolorach, pozwolą na trening sprawności manualnych i - co tu dużo mówić - z pewnością wciągną do zabawy dorosłych członków rodziny. Najbardziej uniwersalne i najtrwalsze są jednak klocki drewniane, które powinny znaleźć się w każdym domu.

Dzieci chłoną nie tylko wiedzę z otaczającego ich świata, ale również chcą robić wszystkie rzeczy, które wykonują dorośli. Dlatego tak chętnie podglądają dorosłych przy gotowaniu czy pracach w ogrodzie. Oczywiście dwulatka lepiej nie zapraszać do wspólnego smażenia na patelni lub „zabaw z piłą”, ale można zorganizować mu podobne warunki na mniejszą i bezpieczniejszą skalę. Drewniana kuchnia z warzywami do krojenia, miniwarsztat mechanika czy zestaw narzędzi ogrodowych to imitacja  dorosłych obowiązków, jakie mają otaczający dwulatka ludzie. Dlatego dobrze jest umożliwić mu naśladowanie nas dorosłych i właśnie taką zabawkę sprezentować.

Zabawki typu kostki edukacyjne czy labirynty, gdzie przesuwa się po metalowych prętach kolorowe elementy to raczej zabawki dla dzieci bliżej drugiego niż trzeciego roku życia. Dla trzylatka tego typu pobudzanie kreatywności może być niewystarczające. Ale puzzle czy gry oraz oczywiście ciastolina już bardziej mu się spodobają. Dla bardzo pomysłowych maluchów są całe zestawy z masami plastycznymi, z których można wykonywać figurki lub ciasteczka.

Zabawki wspomagające aktywność ruchową

Trening równowagi, zabawa i samodzielność - to zapewnią następujące zabawki:

  • rowerek biegowy,
  • hulajnoga,
  • jeździk,
  • piłka do skakania.

Energiczni młodzi ludzie wyróżniają się już w wieku zaledwie dwóch lat. W wieku dwóch lat maluchy chcą poruszać się bardzo szybko, dlatego w obrębie ich zainteresowania może znaleźć się rower biegowy lub hulajnoga. Ten pierwszy będzie wymagał od opiekunów nieco więcej zaangażowania, bo wbrew pozorom utrzymanie równowagi na rowerze tego typu nie dla wszystkich maluchów będzie proste. Jeśli chodzi o hulajnogi, na rynku jest potężna ilość sprzętów dla dwulatków. Kolory, wzory i gadżety takie jak dzwonek czy światło ostrzegawcze - opcji jest wiele, więc dobrym pomysłem jest wybranie się na zakupy z dzieckiem, które samo będzie mogło wybrać odpowiadający mu model.

W obu przypadkach zabawki powinny być bezpieczne, ich koła powinny dokładnie przylegać do podłoża, a dodatkowo w przypadku hulajnogi jej platforma powinna być na tyle szeroka, stopy dziecka miały jeszcze trochę „luzu”. Hulajnogi dla najmłodszych często wyposażone są dodatkowo w możliwe do demontażu siodełko, dzięki któremu maluch może nieco odciążyć nogi.

Ciekawym pomysłem na prezent dla dwulatka będzie jeździk. To fantastyczna alternatywa dla wózka, który jeszcze jakiś czas będzie dziecku towarzyszył. Tu wybór także jest ogromny, ale więcej do powiedzenia powinni mieć opiekunowie. Jeździki mają to do siebie, że pozwalają dziecku poruszać się samodzielnie, ale też nie wykluczają w tym ruchu udziału opiekuna. Stąd to właśnie my sami powinniśmy zdecydować jakiego typu pojazd będzie nam najwygodniej pchać.

Dla większej wygody, wybierajmy jeździki z regulowaną wysokością rączki, wówczas wszyscy członkowie rodziny będą mogli wysokość dopasować do swoich potrzeb. Co jeszcze brać pod uwagę przy zakupie jeździka? Fajnie, jeśli jeździk będzie miał specjalne zabezpieczenie, dzięki któremu się nie przewróci. Taki pojazd może też posiadać dodatkowe elementy wspomagające rozwój dziecka jak melodyjki, dźwignie, klakson, kosz na zabawki itp. Jeździk świetnie wspiera motorykę dziecka i zachęca do samodzielności. Jego jedyną wadą jest wielkość, która sprawia, że nie w każdym domu znajdzie się na niego miejsce.

Wśród zabawek ruchowych mamy jeszcze piłki do skakania - naprawdę ponadczasowa zabawka. Początek przygody z nią może mieć miejsce właśnie w wieku lat dwóch, kiedy maluch trenuje sprawność i ćwiczy utrzymanie równowagi. Piłki mogą być różne, ale na początek zupełnie wystarcza duża, miękka piłka z uchwytem, która może służyć nie tylko do skakania, ale również rzucania.

Mały, własny domek

W zależności od tego, gdzie wnuk mieszka, możemy mu sprawić „mały, własny kąt”, kupując lub samodzielnie wykonując:

  • wigwam, tipi lub namiot,
  • drewniany lub plastikowy domek ogrodowy,
  • suchy basen z kulkami,
  • domek na drzewie,
  • trampolinę.

Własne miejsce w domu rodzinnym to nie musi być cały pokój, a nawet jeśli dziecko ma dla siebie tę przestrzeń, na pewno ucieszy się z czegoś ciaśniejszego - jak tipi. Nie musi to być oczywiście taki na podobieństwo indiańskiego - możliwości jest wiele. W sklepach znajdziemy szereg namiotów, z wejściami zapinanymi na zamek czy tunelem i oknami. Najtańsze namioty to koszt kilkudziesięciu złotych, za taki z lampionami, wykonany z nieprzemakalnego i nieplamiącego się materiału, zapłacić będzie trzeba nawet 800 zł.

Jeśli Twój wnuk mieszka w domu z ogródkiem, koniecznie zainteresuj się ofertą domków ogrodowych. Opcji jest wiele. Można zdecydować się na domek drewniany, z piętrem i ozdobnymi okiennicami, są domki z miejscem na piaskownicę i balkonem. Zaletą drewnianych domków jest możliwość ich samodzielnego złożenia i pomalowania, ale można zakupić również domek gotowy. Alternatywą są domki z plastiku, które nie wymagają odświeżania i niezależnie od tego czy jest upał czy mróz, nie niszczą się pozostając na świeżym powietrzu. Jeśli masz na tyle sił i zapału, możesz oczywiście dla wnuka zrobić domek drewniany samodzielnie. Co więcej, możesz sam umieścić go na drzewie w ogrodzie. To jednak opcja zarezerwowana dla dość wąskiej grupy Dziadków - tym niemniej cenna z punktu widzenia utrzymania relacji.

Także dla posiadaczy ogródków jest zarezerwowany prezent w postaci trampoliny. Te najmniejsze - tylko dla dzieci - nie zajmują wiele miejsca, nie wymagają specjalnej pielęgnacji, bo wystarczy je na zimę po prostu zabezpieczyć pokrowcem. Ale są i trampoliny rodzinne, na których skakać może nie tylko maluch, ale również opiekunowie. Minusem trampoliny jest fakt, że maluch zapewne będzie jej używał tylko od czasu do czasu. Zainteresowanie trampoliną w miarę upływu czasu będzie spadać, więc to prezent dla takich maluchów, które naprawdę mogą skakać całymi dniami.

Niezależnie od wielkości mieszkania czy domu, na pewno w każdym znajdzie się miejsce na basen z kulkami. To rewelacyjna zabawa, co potwierdzać może stałe zainteresowanie tego typu zabawkami na salach zabaw czy w przedszkolach. Piłki, które wypełniają basen oczywiście będą latać po całym domu, ale radość malucha nie będzie miała granic. Basen może mieć różne kształty, może być naprawdę niewielki, ale też całkiem spory - taki, w którym spokojnie zmieści się nawet dorosły. Wybrać można zarówno ilość kulek, jak również ich wielkość i kolor. Piłki wykonane są z miękkiego plastiku, zaś basen jest z gąbki obszytej kolorową tkaniną. Jego pielęgnacja nie wymaga wiele od opiekunów, ale warto zdecydować się na opcję ze zdejmowanym obszyciem, które jeśli się ubrudzi, może wylądować w pralce.

Bezpieczeństwo zabawek

Co prawda wszystkie dopuszczone do sprzedaży w Unii Europejskiej zabawki powinny być bezpieczne i posiadać stosowne atesty, ale warto samemu wiedzieć co jest bezpieczne. Na każdej zabawce (tudzież jej opakowaniu) znaleźć się powinien znak CE (Conformité Européenne). To oznaczenie jest deklaracją producenta, że produkt spełnia europejskie normy, jeśli idzie o bezpieczeństwo użytkowania oraz ochronę zdrowia i środowiska. Znak CE nie oznacza, że zabawka została wyprodukowana na terenie Unii Europejskiej.

Inne oznaczenia, jakie możesz znaleźć na zabawkach dla Twoich wnuków:

  • Norma EN 71 - norma zharmonizowana z tzw. dyrektywą zabawkową, wskazuje jakie produkt musi spełniać wymogi, by mógł zostać wprowadzony do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej (w 2018 roku norma została zaktualizowana w kwestii sznurków i pocisków w zabawkach dla dzieci),
  • Oznaczenie GS - GS (z niem. Geprüfte Sicherheit) to niemiecki znak, który oznacza, że dana zabawka została zbadana i dopuszczona do sprzedaży przez jedno z akredytowanych niemieckich laboratoriów. Zabawki mogą, ale nie muszą posiadać tego znaku,
  • Safe Toys - to oznaczenie klasyfikuje zabawki do konkretnej grupy wiekowej. Oznacza również, że zabawkę zbadano podczas produkcji i uznano za bezpieczną pod kątem składu chemicznego oraz mikrobiologicznego,
  • FSC, czyli Forest Stewardship Council to oznaczenie na zabawkach wyprodukowanych w sposób zrównoważony i ekologiczny, możemy je znaleźć na zabawkach drewnianych.

Na każdej zabawce lub jej opakowaniu powinniśmy znaleźć informacje na temat nazwy i adresu producenta, a także informacje o grupie wiekowej, dla jakiej zabawka jest przeznaczona. Dla maluszków do trzeciego roku życia wiele zabawek się nie nadaje, dlatego posiadają one w widocznym miejscu znak ostrzegawczy, że nie są przeznaczone dla dzieci od 0-3 roku życia.

Dwulatek zawsze ucieszy się z nowej zabawki. Dla niego nie jest ważna cena, atesty czy faktyczna wartość. Znacznie bardziej liczy się funkcjonalność i autentyczna radość z zabawy. I to właśnie powinno stanowić najważniejszy czynnik decydujący o wyborze zabawki dla dwulatka.

Zabawki dla dwulatka - najczęściej zadawane pytania

  1. Chciałabym kupić wnuczce rower na drugie urodziny, ale jej rodzice twierdzą, że to za wcześnie na taki prezent.

    Na tradycyjny rowerek trój- lub czterokołowy Twoja wnuczka wsiądzie pewnie najwcześniej za pół roku. Wcześniej może być jej trudno pedałować, więc lepszym prezentem będzie albo rowerek biegowy albo innego rodzaju pojazd. Możesz zdecydować się na rower z pedałami, ale również kijem, którego długość można regulować. Tego typu pojazd nie sprawi maluszkowi wiele trudności, a w razie utraty sił opiekun będzie mógł wnuczkę pchać przed sobą.

  2. Jestem stolarzem i chciałbym z drewna wykonać na drugie urodziny jakąś kreatywną zabawkę dla wnuka.

    Możliwości jest wiele. Jeśli chcesz, by maluch poćwiczył trochę swoją sprawność manualną, na pewno idealna będzie tablica, na której możesz umieścić m.in. włącznik, gniazdko z wtyczką, zamykanie do drzwi w formie łańcuszka, zamek błyskawiczny, zamek do drzwi, może jaką tarczę telefoniczną do kręcenia, dwa kawałki sznurka do wiązania i jakieś inne guziki czy przyciski. Taka tablica to naprawdę mnóstwo wartościowej wiedzy w praktyce. Jeśli masz ambicje na coś trudniejszego i więcej czasu polecamy domek do ogrodu - to prezent na lata i całe godziny zabawy, zarówno dla Ciebie jak i dla wnuka.

  3. Moja wnuczka ma 2,5 roku, chciałabym jej dać zestaw do zabawy w lekarza, ale zastanawiam się czy to na pewno dla niej odpowiednie.

    Oczywiście, że odpowiednie. Po pierwsze taki zestaw pozwala zapoznać się z tymi elementami sztuki lekarskiej, jakie maluch na swojej drodze na pewno prędzej czy później spotka. Po drugie dzięki tej znajomości narzędzi używanych przez lekarza, dziecko znacznie spokojniej podejdzie do każdej kolejnej wizyty u lekarza. Jeśli możesz, daj wnuczce jak najbardziej profesjonalny zestaw, wykonany z wysokiej jakości plastiku z wieloma elementami. No i oczywiście baw się z nią jak najczęściej. To świetna okazja, by opowiedzieć o zdrowiu i profilaktyce.

Oceń ten artykuł:

Anna Setlak

Anna Setlak

Redaktorka i copywriterka, absolwentka Wydziału Humanistycznego KUL oraz Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS. Swoje doświadczenie lingwistyczne wykorzystuje w tworzeniu wartościowych treści, które przekazują wiedzę i tworzą fundament pozytywnych relacji.

Ostatnio dodane