Bajka o Kotku i Kogutku - oryginał

Bajka sprzed lat, którą warto opowiedzieć wnukom.

Są takie bajki, które chwytają za serce. Bajka o "Kotku i Kogutku" to jedna z tych klasycznych opowieści, które mimo upływu lat wciąż cieszy kolejne pokolenia. Opowiadanie jej wnukom to nie tylko sposób na wspólne spędzenie czasu, ale także na wprowadzenie ich w świat literatury i tradycji, która kształtowała wyobraźnię i serca naszych przodków. Warto przypomnieć sobie tę bajkę i odkryć na nowo jej uroki, dzieląc się nią z najmłodszymi członkami rodziny.
  • Ostatnia aktualizacja: 2024-07-08
  • Szacowany czas czytania: 1 min.
Bajka o Kotku i Kogutku - oryginał / Bajka sprzed lat, którą warto opowiedzieć wnukom.

W artykule znajdziesz (kliknij, aby przejść)

Rozwiń

Bajka o Kotku i Kogutku - tekst oryginalny

Żyli sobie kotek i kogutek. Zbudowali chatkę pod lasem. Razem w niej mieszkali.

Raz kotek wybierał się do lasu. Przed wyjściem mówi do kogutka:

- Pamiętaj, nie wyglądaj przez okienko, bo cię lis złapie.

I odszedł.

Lis był blisko i widział, że kotek odszedł. Poszedł więc pod okienko i mówi do kogutka:

- Mój kogutku, pokaż swój czerwony grzebyczek. Dam ci grochu koszyczek.

Kogutek wyjrzał przez okienko. A lis łaps goi ucieka z nim do lasu.

Kogutek zaczął wołać:

- Mój kotku, koteczku, ratuj mnie biednego. Porwał mnie lis i wlecze do lasu ciemnego.

Usłyszał kotek wołanie kogutka. Przybiegł i odebrał go lisowi. Zaniósł kogutka do chatki i mówi:

- Pamiętaj, nie wyglądaj przez okienko. Teraz idę daleko i nie usłyszę twego wołania, kiedy cię lis porwie.

Lis czekał niedaleko od chatki. Zobaczył, że kotek znów poszedł do lasu. Biegnie więc pod okienko i mówi do kogutka:

- Mój kogutku, pokaż swój czerwony grzebyczek. Dam Ci grochu koszyczek.

Kogutek nie wiedział, że to znowu lis tak woła. I wyjrzał przez okienko.

A lis łaps go i ucieka z nim do lasu.

Kogutek zaczął wołać:

- Mój kotku, koteczku, ratuj mnie biednego. Porwał mnie lis i wlecze do lasu ciemnego.

Biedny kogutek z całej siły wołał na kotka. Ale kotek był daleko i jego wołania nie usłyszał.

Kiedy kotek wieczorem wrócił do chatki, nie zastał w niej kogutka. Wołał go. Szukał po całym lesie. Ale kogutka nigdzie nie było.

Biedny kotek długo płakał po swoim kogutku. I odtąd sam jeden żył w chatce.

Źródło: „Elementarz”. M.Falski, Warszawa, 2003

Elementarz

Zdjęcie: Elementarz

Oceń ten artykuł:

Anna Setlak

Anna Setlak

Redaktorka i copywriterka, absolwentka Wydziału Humanistycznego KUL oraz Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS. Swoje doświadczenie lingwistyczne wykorzystuje w tworzeniu wartościowych treści, które przekazują wiedzę i tworzą fundament pozytywnych relacji.

Ostatnio dodane