Aliexpress - jak robić bezpieczne zakupy?

Zakupy na Aliexpress krok po kroku

Aliexpress to olbrzymie, bo liczące około 100 milionów produktów targowisko, na którym znaleźć można wszystko. Uporządkowaliśmy wiedzę na temat tego jak kupować bezpiecznie dla portfela i zdrowia na chińskim serwisie aukcyjnym - zapraszamy do lektury.
  • Ostatnia aktualizacja: 2020-07-04
  • Szacowany czas czytania: 7 min.
Aliexpress - jak robić bezpieczne zakupy? / Zakupy na Aliexpress krok po kroku

Czym jest i jak działa Aliexpress?

O Aliexpress w Polsce słyszała znakomita większość kupujących w sieci. Serwis należy do gigantycznego holdingu Alibaba Group i został uruchomiony w 2010 roku. Aliexpress powstał dzięki chińskiemu przedsiębiorcy, którego celem było stworzenie platformy sprzedaży internetowej konkurencyjnej dla eBay i Amazon. Jack Ma wraz z żoną i kilkunastoma współpracownikami zaczął od zamieszczania w sieci list produktów chińskich producentów. Klienci spoza Chin mogli wybierać i zamawiać, serwis nie pobierał prowizji ze sprzedaży, a jedynym źródłem jego dochodu były reklamy.

Wkrótce platformę wsparł amerykański bank inwestycyjny i Aliexpress zaczęło się rozwijać. Obecnie platforma dostępna jest w 12 wersjach językowych - w tym po polsku. Zakupów dokonać można zarówno w dolarach, jak i w euro czy złotówkach - wszystko zależy od wybranej opcji.

Popularność Aliexpress w Polsce

W Polsce najpopularniejszą platformą zakupową od lat pozostaje Allegro. Ale wśród osób deklarujących zakupy w zagranicznych sklepach internetowych znajomość Aliexpress nie należy do rzadkości.

Źródło: E-commerce w Polsce 2019. Gemius dla e-commerce Polska

Wśród osób, które w ciągu minionych sześciu miesięcy dokonały zakupów w zagranicznych sklepach, aż 42% przyznaje, że zna chińskiego giganta. Polaków w Aliexpress urzeka przede wszystkim możliwość kupienia pojedynczych sztuk produktów i darmowa wysyłka. Konsumentów urzekają również produkty za kilkanaście centów, których nie można kupić nigdzie indziej.

Jak robi się zakupy na Aliexpress i czy trzeba znać angielski?

Nie każdy może zrobić na Aliexpress zakupy. Serwis nie dopuszcza do zakupów chińskich konsumentów ani osób, które nie założyły w serwisie konta. Sam proces kupowania niewiele różni się od zakupów w innych serwisach. Niektórym przeszkadzać może fakt iż Aliexpress posiada dość rozpraszającą grafikę, która może nieco utrudniać koncentrację.

Do zakupów na Ali (bo tak w skrócie nazywa się giganta) nie jest konieczna biegła znajomość języka angielskiego. Wszystko dlatego, że w większości nie przeglądamy w tym serwisie różnych ofert, a poszukujemy konkretnego produktu. Opisy przygotowane w języku angielskim są dość klarowne i napisane zrozumiałym językiem, dlatego minimalna znajomość angielskiego zupełnie wystarczy. Jeśli jednak obawiamy się, że nasza znajomość języka obcego jest zbyt słaba, możemy skorzystać z wersji pl.aliexpress.com, ale wówczas musimy przygotować się na nieco „zmodyfikowaną” polszczyznę.

Zakupy w celu odsprzedaży

Na Ali kupować można zarówno produkty na własny użytek, jak i w celu ich odsprzedaży w Polsce. Wówczas jednak konieczne jest prowadzenie działalności gospodarczej. Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto pamiętać, jeśli planujemy odsprzedawać produkty sprowadzone z Chin. Większość produktów, które znajdziemy na Ali to artykuły skierowane na rynek wewnętrzny, a to oznacza, że nie muszą spełniać wyśrubowanych unijnych norm. Jeśli decydujemy się odsprzedać produkt na naszym rynku, jako importer jesteśmy odpowiedzialni za wprowadzenie go do obrotu.

Zakupy krok po kroku

Jak w przypadku eBay czy Allegro i tutaj warto zapoznać się z pozytywnymi i negatywnymi opiniami o sprzedawcy. Znaczna część będzie po rosyjsku czy angielsku, ale trafiają się opisy po polsku ze zdjęciami prawdziwych produktów. Przy każdym produkcie znajduje się również informacja o ilości już kupionych sztuk, co dodatkowo może przekonać nas do zakupu.

Ważnym czynnikiem uwiarygodniającym danego sprzedawcę jest okres działania sklepu, jeśli został bowiem założony ponad dwa lata temu, są przesłanki, by stwierdzić, że zakupy w nim są bezpieczne. Dodatkowe zabezpieczenie transakcji to adnotacja o całkowitym zwrocie wpłaconych pieniędzy w przypadku nieotrzymania towaru lub zwrocie częściowym, jeśli towar nie był zgodny z opisem.

Aliexpress - zakupy krok po kroku 1

Jeśli towar został wybrany, czas na wybór formy wysyłki. W przypadku wielu towarów możemy wybrać kraj, z którego nastąpi wysyłka. W zależności od kraju, ceny przesyłek mogą znacznie się różnić, co widać na poniższym przykładzie (wysyłka tradycyjna jest za darmo, zaś z USA kosztować może ponad 50$). Adnotacja „free shipping” oznacza oczywiście, że przesyłka jest darmowa. Nawiązana przez InPost współpraca z chińskim portalem oznacza, że w niektórych przypadkach paczkę możemy wysłać wprost do paczkomatu.

Aliexpress - zakupy krok po kroku 2

Ostatnim etapem jest płatność, której obecnie dokonać można nie tylko kartą kredytową, ale również przelewem za pośrednictwem platform znanych również z polskich sklepów.

Jeśli chodzi o cło, nie zapłacimy go w ogóle, jeśli nasza przesyłka warta będzie mniej niż 150€. Kwotę tę przy cenach na Ali jest naprawdę jednorazowo trudno osiągnąć. Niskie ceny i promocje nie zawsze oczywiście są korzystne, dlatego przed dokonaniem zakupu warto sprawdzić w sieci czy dany produkt naprawdę jest w promocji. Jak wszędzie indziej i tu zdarzają się nieuczciwi sprzedawcy, którzy windują na kilka dni ceny swoich towarów, by później spektakularnie je obniżyć. By kontrolować cenę interesującego nas produktu, dobrze jest dodać go do listy życzeń, bo wówczas na bieżąco można obserwować zmiany jego ceny. Bywa bowiem tak, że specjalnie zawyżane ceny powodują, że produkty są droższe w promocji niż byłyby w regularnej cenie.

Płatność w dolarach, euro czy złotówkach?

Jak już wiemy płatności dokonywać można za pośrednictwem specjalnych, znanych również w polskich sklepach internetowych platform. To całkowicie bezpieczna opcja, właściwie do zera minimalizuje jakiekolwiek ryzyko nadużyć. Co więcej pieniądze z transakcji lądują w kieszeni chińskiego sprzedawcy zwykle dopiero wówczas, kiedy potwierdzimy otrzymanie zamówionego produktu. Jest jednak inny problem, który może sprawić, że nasza transakcja nie będzie na tyle opłacalna, jakby mogło się to na początku wydawać. Wiadomo, że cena 10$ za sukienkę to niewiele, jednak warto się zastanowić po jakim kursie te dolary zostaną z naszego konta przelane.

Zacznijmy od sprawdzenia, w jaki sposób nasz bank rozlicza przelewy walutowe i jakie dodatkowe koszty się z tym wiążą. W przypadku niewielkich płatności nawet niekorzystny kurs, nie zaboli, jednak dokonując zakupów regularnie i to za kwoty wyższe niż kilka dolarów, warto płacić w obcej walucie.

Świetnym na to sposobem jest założenie przedpłaconej karty do konta walutowego lub płacenie za zakupy z wykorzystaniem do wymiany złotych na dolary kantorów walutowych. Może się wydawać, że oba rozwiązania są kłopotliwe, ale to nieprawda. Prawdą jest natomiast, że można w ten sposób przy kilku transakcjach w miesiącu i wysokim kursie pary USD/PLN zaoszczędzić nawet kilkanaście dolarów.

Przedpłacona karta z kontem w dolarach może być zasilana tylko wówczas, kiedy kurs amerykańskiej waluty jest wyjątkowo korzystny. Jeszcze na początku 2018 roku za jednego dolara płaciliśmy 3,3 złotego, zaś pod koniec marca 2020 roku kurs poszybował o złotówkę wyżej.

Przykładowa zmiana kursu USD/PLN

Przykładowa zmiana kursu USD/PLN

Źródło: bankier.pl

Jak widać po wykresie czasem zakupy na Ali będą w dolarach wyjątkowo opłacalne.

Przedpłacona karta jest świetnym rozwiązaniem dla oszczędnych, a dodatkowo wyklucza jakiekolwiek poważne kradzieże, bo można mieć na niej np. 30 dolarów miesięcznie i tylko z takiego budżetu korzystać. Dodatkowo w wielu bankach oferty tego typu kart obejmują dodatkowe ubezpieczenie zakupów po osiągnięciu konkretnej wartości transakcji. Proste i opłacalne jest też płacenie za zakupy w dolarach, wymieniając na nie złotówki w kantorze internetowym. Tam kursy są znacznie bardziej korzystne niż w normalnych kantorach, a konto jest oczywiście bezpłatne i zakłada się je ekspresowo.

Buble na chińskim serwisie sprzedażowym

Sześć konsumenckich organizacji z krajów europejskich pokusiło się o zbadanie funkcjonalności dostępnych na serwisach sprzedażowych produktów. Wyniki nie są specjalnie zaskakujące, bo bubli na Aliexpress jest zdecydowanie więcej niż na platformach europejskich czy amerykańskich. Szacunkowo wygląda to tak, że na zbadane 250 towarów w 165 stwierdzono problem z podstawowymi funkcjonalnościami. Rażące prądem lampki choinkowe, topiące się powerbanki czy czajniki, toksyczne składniki w kosmetykach - to tylko niektóre przypadki. Generalnie więc warto wiedzieć jakiego typu towarów na Ali unikać.

Czego nie kupować na Aliexpress?

Powodem, dla którego w Unii Europejskiej czy USA nie znajdziemy w sklepach wielu produktów, które są oferowane na Aliexpress są przepisy chroniące konsumentów. W Europie konsument, który chce kupić np. krem do rąk, musi mieć możliwość poznania jego składu. Jeśli chce mieć buty z napisem Nike, może je kupić tylko od producenta, który ma prawo posługiwać się konkretnym logo. W Chinach jest inaczej, kraj ten od lat słynie z podróbek, stąd nie można się dziwić, że na Ali bez trudu znajdziemy markowe ubrania czy dodatki za kilka dolarów.

Czego przede wszystkim nie warto kupować:

  1. Kosmetyki - brak informacji o składzie, zdarza się, że kremy czy maski mogą posiadać toksyczne i szkodliwe dla zdrowia i życia substancje.
  2. Zabawki dla dzieci - chińskie zabawki pojawiają się oczywiście na polskim rynku bardzo licznie, ale część tych, które znajdziemy na Ali mogą być dla Twoich wnuków niebezpieczna. Wszystko dlatego, że zabawka, by pojawić się w sklepie musi spełniać warunki wprowadzenia jej do obrotu w Polsce. Zabawki na Aliexpress nie muszą spełniać takich norm - nie ma więc dowodu na to, że są to produkty bezpieczne.
  3. Markowe ubrania i buty z ukrytych aukcji - na ukrytych aukcjach sprzedaje się rzeczy, których zdjęcia możemy od chińskiego sprzedawcy dostać za pośrednictwem komunikatora. Wszystko dlatego, że oficjalnie sprzedawca nie może wystawić butów z logo Nike, bo nie ma takiego prawa. Jednak kupić można „buty sportowe”. W rozmowie ze sprzedawcą dowiemy się, że to Nike i w dodatku tańsze o 200 zł niż te dostępne w sklepie. Oczywiście buty są podróbkami.
  4. Kaski, ochraniacze, ochrona zdrowia, czujniki - większość elementów naszej ochrony osobistej jest certyfikowana. Przykładowo stosowane w Europie kaski rowerowe muszą być zgodne z normą EN 1078, która spełnia wymagania europejskiej dyrektywy o środkach ochrony osobistej. Podobnie jest z czujnikami dymu, ochraniaczami na kolana, stabilizatorami itd. Te normy podnoszą koszty produktów, ale tylko wówczas to, co ma nas chronić, ma szanse właściwie zadziałać podczas wypadku.
  5. Baterie, kable, ładowarki - przepalenia, przegrzania i inne usterki to coś zupełnie normalnego dla taniej chińszczyzny, nie warto ryzykować żywotności swojej domowej elektroniki i podłączać jej do ładowarki za kilka centów.

Zachować szczególną ostrożność warto też w przypadku ubrań i butów. Chińska rozmiarówka znacznie różni się od europejskiej. Efekt kupna sukienki czy spodni może więc być opłakany. Pocieszające dla nabywców powinny być więc ceny odzieży, które są śmiesznie niskie.

Czy warto kupować na Aliexpress?

Pierwsze pytanie jakie warto sobie zadać przez zakupami to: czy to coś jest mi w ogóle potrzebne. Codziennie do Polski z Kraju Środka dociera kilkanaście tysięcy paczek. Część ich zawartości trafia do kosza znacznie szybciej niż produkty kupione za wyższe ceny w Polsce. Powodów jest wiele, a pierwszym jest niska cena produktu. Znacznie lżej wyrzucić nam do kosza na śmieci coś, co kosztowało dolara niż produkt za 50 zł. Po drugie wiele towarów, jakie Chińczycy w swoich sklepach proponują jest bardzo niskiej jakości. Powinniśmy się tego wystrzegać i skupiać się na polskich produktach i wspieraniu polskiej gospodarki.

Zakupy na Aliexpress - najczęściej zadawane pytania

  1. Kupowałem kilka razy na Aliexpress, ale nigdy nic naprawdę wartościowego. Znalazłem ofertę fantastycznego basenu dmuchanego dla wnuków. Boję się jednak, co będzie, jeśli towar do mnie nie dotrze. W Polsce jakoś nie martwię się o ewentualne niewywiązanie się z umowy, zakupy w Chinach to coś innego.

    Tak naprawdę polityka Aliexpress chroni kupujących w dość wysokim stopniu. Serwis zapewnia bowiem sprawną i prokonsumencką procedurę reklamacyjną. W ramach reklamacji otwiera się ze sprzedającym spór i opisuje w formularzu uszkodzenia lub braki. Do tego opisu można oczywiście dołączyć zdjęcia. Reklamacja wysyłana jest do sprzedawcy, który ma tydzień na odniesienie się do przedmiotu sporu. Jeśli sprzedawca się do skargi nie ustosunkuje, moderator prawdopodobnie zaakceptuje wniosek. Jeśli sprzedawca oferuje pełny zwrot pieniędzy za niedostarczony towar lub część pieniędzy za towar niezgodny z opisem - śmiało możesz kupować. Warto tylko doczytać jaki jest skład plastiku, z którego wykonany jest basen. Grunt, by nie było w nim substancji toksycznych.

  2. Znalazłam na Aliexpress ładne ubrania dla kobiet w moim rozmiarze. Jednak nieco się boję, że to nie będzie wyglądać tak, jak na zdjęciach.

    Weryfikacji ofert z Aliexpress można dokonać np. na grupach na Facebooku. Jest ich naprawdę sporo, można zarówno zapytać o konkretne ubranie, ale również poszukać czegoś dla siebie, śledząc opinie innych kupujących. Śmiało, dołącz do grupy, jej członkowie na pewno chętnie Ci pomogą.

  3. Czy to prawda, że na Aliexpress mogę kupić dokładnie takie same ubrania jak w popularnych sieciówkach?

    Prawdą jest fakt, że w tych samych fabrykach produkowane są ubrania dla wielkich marek oraz te niemarkowe, które kupimy za kilka dolarów na Ali. Nie zawsze jakość będzie ta sama, nie zawsze też ubranie będzie wyglądać jak na zdjęciu.

Oceń ten artykuł:

Anna Setlak

Anna Setlak

Redaktorka i copywriterka, absolwentka Wydziału Humanistycznego KUL oraz Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS. Swoje doświadczenie lingwistyczne wykorzystuje w tworzeniu wartościowych treści, które przekazują wiedzę i tworzą fundament pozytywnych relacji.

Ostatnio dodane