Proste ćwiczenie, które hamuje cukrzycę i pomaga schudnąć
Ćwiczenie na siedząco, które spala kalorie
- Ostatnia aktualizacja: 2024-03-22
- Szacowany czas czytania: 2 min.
Przełomowe odkrycie
Profesor Marc Hamilton, zawodowo związany z Uniwersytetem w Houston, przeprowadził badanie, podczas którego odkrył, że mięsień płaszczkowaty łydki, który stanowi zaledwie 1% masy ludzkiego ciała, odpowiednio aktywowany może znacznie poprawić metabolizm mięśni na wiele godzin, nawet podczas siedzenia. Wyniki jego badań zostały opublikowane w 2022 roku w magazynie iScience.
Mięsień płaszczkowaty łydki
Mięsień płaszczkowaty (łac. musculus soleus) należy do warstwy powierzchownej grupy tylnej mięśni goleni. Jest szeroki i gruby, przykrywa go mięsień brzuchaty łydki. Swoim kształtem przypomina rybę płaszczkę, stąd właśnie pochodzi jego nazwa.[1] Jego głównym zadaniem jest poruszanie stawem skokowym łydki.
Profesor Hamilton porównał działanie mięśnia płaszczkowatego do pompki, która odpowiednio aktywowana, zaczyna czerpać glukozę z naszego krwioobiegu, a tym samym jej poziom w naszej krwi drastycznie spada. Dzięki temu nasz metabolizm przyśpiesza, obniża się poziom cukru we krwi i jednocześnie zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2. Badania dowiodły, że metoda profesora Hamiltona zmniejsza poposiłkowy poziom glukozy we krwi o 52% i jest skuteczniejsza niż popularne ćwiczenia, metody odchudzania oraz post przerywany.
Profesor Hamilton stwierdził także, że odkrycie to może być rozwiązaniem różnych problemów zdrowotnych spowodowanych spędzaniem zbyt wielu godzin dziennie na braku aktywności fizycznej.
Profesor Marc Hamilton
Zdjęcie: https://www.uh.edu/
Korzyści wynikające z ćwiczenia mięśnia płaszczkowatego
Wykonując to proste ćwiczenie można wspomóc swój organizm w walce z następującymi chorobami:
- cukrzyca,
- otyłość,
- miażdżyca,
- nadciśnienie.
Ćwiczenie mięśnia płaszczkowatego przyczynia się do natychmiastowego obniżenia poziomu glukozy we krwi, jest zatem prostym i skutecznym rozwiązaniem dla osób, którą chcą zrzucić zbędne kilogramy, ale nie chcą obciążać swojego organizmu wymagającą dietą lub specyfikami na odchudzanie, których efektu nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Pompka soleus - jak ją wykonać?
Jeśli wykonujemy jakąś czynność na stojąco możemy jednocześnie ćwiczyć i poprawiać swój metabolizm. Wystarczy, że staniemy na palcach i napniemy mięśnie łydki, aby po chwili opuścić pięty z powrotem na podłogę. Należy jednak pamiętać, aby nasze pięty nie uderzały ze zbyt dużą siłą o podłoże. Chodzi tutaj o spokojne i delikatne opuszczenie stopy, w celu rozluźnienia mięśni. Ten prosty ruch powtarzamy tyle razy, na ile mamy w danej chwili czas i ochotę.
Ćwiczenie to możemy również wykonywać na siedząco, pijąc herbatę lub oglądając telewizję.
Siadamy wygodnie, ze stopami ustawionymi płasko na podłodze i rozluźnionymi mięśniami. Powoli unosimy piętę do góry, podczas gdy przód stopy (palce) pozostaje przyklejony do podłogi. Kiedy pięta osiągnie szczyt zakresu ruchu, powoli powraca do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie powtarzamy wiele razy.
Mimo iż ruch, jaki wykonujemy podczas aktywowania pompki soleus, może przypominać chodzenie, według badaczy, jest całkowicie odwrotnie. Podczas chodzenia ciało jest zaprojektowane tak, aby zminimalizować ilość zużywanej energii przez mięsień płaszczkowaty. Metoda Hamiltona odwraca tę sytuację i sprawia, że mięsień płaszczkowaty zużywa jak najwięcej energii, aby w pełni wykorzystać swoje możliwości.
Dodatkowo możemy dociążyć nogi, kładąc na kolanach cięższy przedmiot, aby w ten sposób zmusić mięśnie do większego wysiłku.
Ćwiczenie pompka soleus
W celu zwiększenia efektywności tego ćwiczenia warto wykonywać je na schodku, aby uzyskać większy zakres ruchu w dół, a tym samym jeszcze skuteczniej zmniejszyć poziom glukozy w naszej krwi.
Należy pamiętać o tym, że jeśli osoba wykonująca to ćwiczenie nie była do tej pory aktywna fizycznie, powinna zdawać sobie sprawę z tego, że po pierwszych ćwiczeniach, może odczuwać ból łydki, w postaci zakwasów, co może być nieco uciążliwe, jednak minie po dłuższej aktywności.
[1] Bochenek A., Reicher M., Anatomia człowieka, Tom I, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2004.
Oceń ten artykuł:
Anna Setlak
Redaktorka i copywriterka, absolwentka Wydziału Humanistycznego KUL oraz Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS. Swoje doświadczenie lingwistyczne wykorzystuje w tworzeniu wartościowych treści, które przekazują wiedzę i tworzą fundament pozytywnych relacji.
Przeczytaj również
Ostatnio dodane