Jak reagować, kiedy dziecko robi awanturę w sklepie?
Jak prawidłowo reagować na histerie u dziecka?
- Ostatnia aktualizacja: 2023-06-14
- Szacowany czas czytania: 6 min.
Poznaj emocje dziecka
Uczucie bezradności, które nam towarzyszy, kiedy dziecko wpada w histerię w miejscu publicznym, znają niemal wszyscy. Zainteresowanie postronnych osób w tej sytuacji nie pomaga i dodatkowo potęguje towarzyszące opiekunowi zniecierpliwienie. Chociaż doskonale znasz własnego wnuka i w domu potrafisz zapanować nad sytuacją, w miejscu publicznym staje się to trudne i często nie wiesz, jak się zachować i uspokoić dziecko. Dotychczasowe metody nie działają, a często z każdą minutą krzyki i złość przybierają na sile.
Pierwszym krokiem do zapanowania nad wnukiem, jest próba zrozumienia emocji, jakie towarzyszą dziecku. W takiej sytuacji reagowanie krzykiem lub groźbami na pewno niewiele zmieni, ponieważ wnuk nie rozumie, dlaczego nie może okazywać swoich emocji - w tym przypadku złości i zdenerwowania. Rolą dorosłego jest nauczenie dziecka kontroli nad emocjami i umiejętności radzenia sobie z nimi w inny sposób niż krzyk, tupanie i rzucanie przedmiotami.
Próba nauki dziecka radzenia sobie ze złością powinna być przede wszystkim dostosowana do wieku wnuka i częstotliwości występowania podobnych sytuacji. Jeśli nie zdarzają się one zbyt często na pewno zapanowanie na dzieckiem będzie łatwiejsze. Jeśli natomiast takie zachowania są regularne, powinniście zwrócić uwagę na ten problem rodzicom wnuka, aby wspólnie pracować nad jego rozwiązaniem.
Zapobieganie - najlepszy sposób na uniknięcie ataku złości
Jeśli wiesz, że Twój wnuk ma skłonność do krzyków w sklepie, staraj się do nich nie doprowadzać. Kiedy masz możliwość, rób zakupy samodzielnie, bez udziału wnuka. Na pewno będziesz mieć wówczas więcej spokoju, a kompletowanie produktów z listy będzie sprawniejsze i zajmie znacznie mniej czasu.
Kiedy jednak obecność wnuka w sklepie jest koniecznością, pamiętaj o kilku zasadach, które mogą pomóc Ci przetrwać zakupy w spokoju i miłej atmosferze.
- Uprzedź dziecko o wizycie w sklepie - szybkie i nagłe wyjścia z domu, szczególnie jeśli oznaczają przerwanie zabawy, nigdy nie kończą się dobrze i zwykle już od progu zwiastują marudzenie i płacz. Zawsze odpowiednio wcześnie poinformuj dziecko i określ, za jaki czas wybieracie się wspólnie do sklepu. Dzięki temu wnuk będzie przygotowany na wyjście z domu i zrobi to z większą ochotą.
- Nie chodźcie do sklepu głodni - każdy człowiek, podobnie dziecko, ma większą skłonność do zakupu przekąsek lub słodyczy, kiedy czuje głód. Pamiętaj, by dziecko zawsze było najedzone w trakcie zakupów. Wówczas nie będzie skłonne do kupowania przypadkowego jedzenia i nie powie, że musisz mu coś kupić, bo jest głodne.
- Dziecko ubieraj jako ostatnie - jest to szczególnie istotne zimą, kiedy wyjście do sklepu związane jest z ubieraniem w grube kurtki, czapki i szaliki. Ubrany wnuk szybko się zniecierpliwi, a przegrzanie na pewno spotęguje jego zdenerwowanie.
- Ustal zasady - w trakcie zakupów nie chodzi o to, żeby nic dziecku nie kupić. Jako Dziadkowie macie przecież taryfę ulgową w rozpieszczaniu wnuków. Ważne, aby zakupy nie skończyły się niepohamowanym wkładaniem do wózka przypadkowych zabawek i słodyczy. Przed wybraniem się na zakupy ustalcie z wnukami zasadę, że może kupić tylko jedną rzecz do określonej kwoty. Kiedy będzie chciało włożyć do wózka dodatkowe przedmioty, przypomnijcie ustaloną regułę i powiedzcie, że może wybrać tylko jedną rzecz.
- Wspólnie z wnukiem sporządźcie listę zakupów - kiedy wnuk będzie wiedział, po co idziecie do sklepu, na pewno będzie do tego lepiej przygotowany emocjonalnie. Przy okazji kompletowania listy, możesz wspomnieć, do czego potrzebne Ci są poszczególne składniki i dodatkowo go zachęcić np. pysznym obiadem lub upieczonym ciastem.
- Zabierz ze sobą ulubioną zabawkę dziecka - kiedy wnuk wejdzie do sklepu ze swoją ulubioną zabawką, którą zajmie się w czasie zakupów, na pewno będzie mniej chętne do kupienia nowych.
- Zakupy rób sprawnie - odwiedzając sklep wspólnie z wnukiem, unikaj bezcelowego krążenia pomiędzy półkami. Potrzebne produkty kompletuj szybko i kupuj jedynie to, co jest na liście zakupów. Warto ją wcześnie zrobić, aby dodatkowo usprawnić zakupy i sprawić, że czas spędzony w sklepie będzie jeszcze krótszy.
- Zachęć wnuka do wspólnego kompletowania listy zakupów - dziecko, które się nudzi to najszybsza droga do krzyków i płaczu. Znajdź wnukowi zajęcie, jakim będzie wspólne kompletowanie listy zakupów. Dzięki temu szybciej skończycie wizytę w sklepie, a dziecko nie będzie mieć czasu na oglądanie zabawek, których odmowa zakupu mogłoby skończyć się atakiem złości.
- Zajmij wnuka przy kasie - czekanie w kolejce do kasy to moment, w którym najczęściej dziecko sięga po małe słodycze. Nie bez powodu to właśnie tam znajduje się ich najwięcej i zwykle są one umieszczone na linii wzroku dzieci. Czasem wnuki mogą spróbować niepostrzeżenie wrzucić na taśmę kasy coś słodkiego lub spytają o to, czy mogą kupić wybraną przez siebie rzecz. Najlepiej w ogóle do tego nie dopuścić i sprawić, by dziecko było zajęte w czasie czekania w kolejce. Może pomóc wykładać rzeczy z koszyka na taśmę lub jeszcze raz sprawdzić, czy udało się kupić wszystkie produkty z listy zakupów.
Co robić gdy dziecko krzyczy w sklepie?
Czasem mimo szczerych chęci nie udaje nam się uniknąć awantury. W tej sytuacji jesteśmy zwykle zagubieni i nie wiemy co robić, aby skutecznie uspokoić dziecko. Na myśl przychodzi wiele różnych możliwości: krzyk, klaps, kara, zignorowanie, wyjście ze sklepu, ustąpienie wnukowi. Która z nich jest najlepsza? Jakie zachowanie jest prawidłowe i sprawi, że dziecko przestanie krzyczeć i płakać?
- Zachowaj spokój - kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli, najlepsze co możesz zrobić to zachowywać się spokojnie i trzymać nerwy na wodzy. Weź dziecko na ręce i odejdź z nim w ustronne miejsce. Jeśli w tym czasie kopie i się wyrywa, zamiast tego uklęknij przy dziecku i je obejmij. Nie staraj się go przekrzyczeć. Zamiast tego, mów cichym, uspokajającym tonem. Jest to znana sztuczka, która polega na tym, że dziecko automatycznie przyciszy głos, chcąc usłyszeć, co do niego mówisz.
- Odwróć jego uwagę - spokojnym tonem opowiadaj o przyjemnych rzeczach. Przypomnij wnukowi plan na popołudnie. Opowiedz o tym, co ciekawego będziecie robić, kiedy już uda Wam się skończyć zakupy. Zaproponuj coś do picia, a jeśli to nie pomaga, po prostu przytul i pozwól mu się wypłakać.
- Bądź konsekwentny - jeśli dziecko usłyszało już słowo „nie” i nie otrzymało zgody na kupno wybranej przez siebie rzeczy, nie zmieniaj zdania pod wpływem jego krzyków. Jeśli to zrobisz, dziecko będzie wiedziało, że złym zachowaniem może wymusić od dorosłych to, na co ma ochotę.
- Nie proś i nie stosuj gróźb - pamiętaj, że dziecku w momencie krzyku i płaczu towarzyszą bardzo silne emocje i Twoje prośby i groźby na pewno na niewiele się zdarzą. Mogą jedynie spotęgować reakcję wnuka i wówczas zapanowanie nad tą sytuacją będzie dodatkowo utrudnione. W rozmowie z dzieckiem używaj spokojnego, cichego tonu. Przekazuj krótkie, jasne komunikaty, które będą zrozumiałe dla wnuka i pozwolą mu się uspokoić.
- Ostateczne wyjście: opuszczanie sklepu - kiedy czujesz, że sytuacja Cię przerasta i nie jesteś w stanie opanować awanturującego się wnuka, decyzja o opuszczeniu sklepu będzie najlepszym, co możesz zrobić. Kiedy dziecko wpadło w wyjątkową histerię i żadne sposoby nie pomagają, podejdź do wnuka spokojnym krokiem, weź na ręce i spokojnie opuść sklep. Pamiętaj, że w tym przypadku nadal obowiązuje zasada o braku gróźb i krzyku.
Dobra wiadomość: ten etap w końcu minie
Podobne sytuacje w sklepach, na pewno nie jednego dorosłego mogą doprowadzić na skraj wytrzymałości. Wszystkie porady i wskazówki przewidują spokojne zachowanie i opanowanie w głosie, a jak nad sobą panować, kiedy wnuczek zachowuje się w ten sposób? W trakcie takich ataków złości pamiętaj, że najtrudniejsze są pierwsze próby opanowania sytuacji. To właśnie wtedy Twoje zachowanie jest kluczowe, bo wówczas dziecko otrzymuje sygnał: czy jego złość i krzyk działają, czy nie. Jeśli nie, wnuczek bardzo szybko zorientuje się, że tego typu metody nie sprawią, że kupisz mu zabawkę, czy wybraną słodką przekąskę. Kiedy takie zachowanie okaże się bezcelowe i nieskuteczne, wkrótce przestanie tak robić.
Co innego, kiedy wnuczek widzi, że jego krzyki i histeria prowadzą do uległości dorosłego i otrzymania tego, czego chce. Kiedy zdążyliście przyzwyczaić dziecko do tego, że jego zachowanie jest skuteczne, na pewno praca nad jego zmianą będzie znacznie dłuższa i trudniejsza.
Warto jednak zmieniać źle wypracowane nawyki, nawet jeśli oznacza to trudną przeprawę. Nie poddawajcie się, ponieważ robicie to dla dobra dziecka. Wnuk nauczony, że zawsze dostaje czego chce, znacznie trudniej będzie oswajał się ze środowiskiem szkolnym, gdzie na pewno nikt nie będzie respektował jego ataków złości.
Mimo trudności, jakie możesz napotkać, pamiętaj, że ten etap zawsze mija. Dziecko w pewnym wieku chce przetestować dorosłego i sprawdzić, na ile może sobie pozwolić. Ważne, aby mieć tego świadomość, nie ulegać takiemu zachowaniu i przede wszystkim - współpracować z rodzicami. Każda osoba w rodzinie, która wpływa na wychowanie dziecka i spędza z nim dostateczną ilość czasu, powinna kierować się podobnymi zasadami, aby panujące reguły były dla dziecka spójne i zrozumiałe.
Jak zapanować nad dzieckiem w sklepie? - Wasze pytania i historie
-
Chodzę z wnukiem na zakupy regularnie, jednak od pewnego czasu kilka razy zdarzyło mu się reagować krzykiem na mój brak zgody na zakup zabawki. Za pierwszym razem uległam, bo stało się to pierwszy raz i nie wiedziałam jak się zachować. Czy możliwe jest, że przez to, co zrobiłam, takie sytuacje będą się powtarzać?
Jest taka możliwość, ponieważ odpowiadając w ten sposób na krzyk wnuczka, dałaś mu sygnał, że jego zachowanie jest skuteczne. Pamiętaj, kiedy następnym razem dojdzie do podobnej sytuacji, zastosuj się do wymienionych wyżej rad. Najważniejsze jest, aby nie ulegać w takich sytuacjach dzieciom, ponieważ utrwalamy w ten sposób taki rodzaj zachowania i pokazujemy, że jest ono skuteczne.
-
Jeszcze niedawno, mój wnuk w sklepie zachowywał się bardzo nieodpowiednio. Od pewnego czasu jego zachowanie jest niemal wzorowe i chciałabym nagradzać go po wyjściu ze sklepu. Czy jest to dobry pomysł? Co może przybierać formę nagrody? Zabawka, coś słodkiego?
Stosowanie nagród w tym przypadku może okazać się nieco ryzykowne. Pamiętaj, że brak krzyku i histerii w sklepie to oznaka normalnego, prawidłowego zachowania, które niekoniecznie musi być nagradzane. Owszem, możesz kupić dziecku coś słodkiego, na pewno wnuk bardzo się ucieszy, jednak dbaj o to, aby nie było to regularne, ani ogłaszane jako „nagroda” za normalne zachowanie. Jeśli dziecko było w sklepie grzeczne, warto raczej pochwalić je słownie.
-
Ostatnio będąc z wnuczką w sklepie, bardzo często dochodzi do sytuacji, w trakcie których krzyczy, kładzie się na podłodze lub zrzuca produkty z półek. Zawsze wtedy czekam, aż się uspokoi. Czy taka bierność z mojej strony jest dobra?
Jeżeli takie sytuacje mają miejsce od niedawna, powinnaś spokojnie odprowadzić dziecko w cichsze miejsce i spróbować uspokoić zwracając się do wnuczki cichym, spokojnym tonem. Jeśli nie zdarzało się to wcześniej, bierna reakcja może nie pomóc, ponieważ dziecko nie wie, że nie powinno się w ten sposób zachowywać i należy mu to wytłumaczyć
-
Kiedy wnuczek wpada w złość i zaczyna robić awanturę, bardzo wiele osób przygląda się mojej reakcji. Czasem nawet zdarzały się sytuacje, kiedy zwracano mi uwagę na to, że wnuk jest niewychowany. W takich sytuacjach trudno zachować spokój i często mu ulegam, żeby tylko przestał krzyczeć. Jak uniknąć zainteresowania ludzi w takich sytuacjach?
Reakcji osób postronnych nie da się przewidzieć ani tym bardziej uniknąć. Pamiętaj, że to jest Twój wnuk i to jego dobro powinno być dla Ciebie najważniejsze. Jeśli wiesz, że uległość wobec jego krzyków nie wyrobi w nim dobrych nawyków, to mimo presji otoczenia nie powinnaś zmieniać swojego zachowania. Reakcje osób postronnych należy zignorować, choć czasem może być to wyjątkowo trudne.
Oceń ten artykuł:
Anna Setlak
Redaktorka i copywriterka, absolwentka Wydziału Humanistycznego KUL oraz Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS. Swoje doświadczenie lingwistyczne wykorzystuje w tworzeniu wartościowych treści, które przekazują wiedzę i tworzą fundament pozytywnych relacji.
Przeczytaj również
Ostatnio dodane